Zdejmujemy z Wody

Jedna z najsmutnieszych chwil w sezonie to decyzja o wyjęciu łajby z wody. Z perspektywy czasu, patrząc jaka pogoda jest tej zimy, żałujemy, że w ogóle to zrobiliśmy no ale … kto mógł się spodziewać.

Część środka już wyjęta i przewieziona. Reszta jeszcze została i miała być zabrana w kolejnych dniach. Cycek wstępnie opatulony na kilka tygodni zanim dotrze zamówiony namiot. I znowu z perspektywy czasu … ehhhh ta „zimowa pogoda”. Ale to nic, przyda się żeby wcześnie zacząć czyszczenie i szybkciej przygotować go do sezonu. Na Poraju przy kei kolejne puste miejsce przy kei. Smutny widok 🙁

No nie, nie będziemy tego wątka ciągnąć w tej chwili, dokończymy go w kolejnym odcinku >>