Wieczór i Poranek
Dzięki takim chwilom wiesz dlaczego to wszystko robisz. Dlaczego myjesz, dbasz, montujesz, kupujesz, naprawiasz. Dlaczego czasami w deszczu ratujesz co się da. Dlaczego na morzu w nocy w sztormie klniesz na czym świat stoi, żeby przestało, modlisz się, żeby bardziej już nie wiało i żeby w końcu wstało Słońce.
Jeszcze bez materaców, na twardych kojach z podłożonymi tylko matami w śpiworach z podłożoną pod głowy minipoduszką z czegokolwiek a już tam sypialiśmy. Bo mogliśmy. Bo ten spokój, cisza i kołysanie daje radość, uspokaja, wycisza. Nasze ciasne ale własne małe królestwo 🙂
Klimat, który niewiele osób zrozumie, zwłaszcza z młodego pokolenia, przyzwyczajonego do pełnych luksusów i podanego wszystkiego pod nos. Ale to nasz Cycuś, nasze oczko w głowie i nieważne że jest malutki, że w środku troszkę odrapany, że nie ma wszystkiego nowoczesnego i pięknego i tak daje nam ogromną radość. Zasnąć po wspaniałym zachodzie słońca. Obudzić się i widzieć na pokładzie poranną rosę i wstające słońce. Bezcenne.
Bo to w końcu Nasz Stary Jacht 🙂
A już wkrótce ciąg dalszy w następnym odcinku >>