Pierwsze Zakupy

Pierwsze czyszczenie, pierwsze malowanie, wszystko pierwsze 🙂 Ale nie aż tak jak teraz, kiedy musieliśmy wybrać rzeczy, których jeszcze nie kupowaliśmy a które musiały spełnić kilka warunków. Po pierwsze wytrzymać wiele lat – to zadanie najtrudniejsze bo w porównaniu do tego w jakim stanie był Cycu, nic co teraz produkowane raczej go nie przeżyje. Nie zrujnować nas – a przedziały cenowe zaprawdę powiadam wam są baaaardzo różne. Być po prostu „fajne” – dopasowane do nas i do samej łajby. Mieliśmy ułatwione zadanie bo Cycu nie jest planowany do podróży morskich, więc i sprzęt na niego nie musi wytrzymywać słonej wody.

Większość udało się dostać w Czeladzi w Sklepie Żeglarskim Ster i wcale nie było aż tak drogo jak dookoła każdy mówi. W pewnej chwili wręcz zaczęliśmy się zastanawiać, czy „za drogo” nie oznacza po prostu „nie za darmo”. Też nie chcieliśmy wydać majatku ale są pewne granice proporcji ceny do jakości. W porównaniu do innych cen, w Czeladzi są całkiem przyzwoite. Niestety nie wszystko tam można dostać. Udało się podstawę: szekle, bloczki, pagaje, liny, linki, obijacze, zawleczki, kotwicę i silnik. Reszta w większości online: wyłączniki prądowe, przełączniki, kable, panel słoneczny, akumulator, ładowarkę, innwerter, itd, Kilka drobiazgów takich jak proste kamizelki, koło ratunkowe, mała kuchenka gazowa to Decathlon. No było tego troszkę a o samych narzędziach i innych drobiazgach nie ma co się rozpisywać.

Nowe żagle zamówiliśmu w Żaglowni Lavela z Częstochowy, którą gorąco polecamy. Lin mieliśmy dużo, wystarczyło i na cumy i na kotwicę. Osobna na talię grota, którą zrobiliśmy sami (jest w zdjęciach). Silnik wybraliśmy elektryczny, dzięki czemu możemy się przemieszczać praktycznie na każdym akwenie nie hałasując a ma wystarczającą moc, żeby nawet na większej fali (na jeziorze, nie na morzu) doprowadzić nas tam gdzie chcemy i wmanewrować w odpowiednie miejsce.

Podsumowując mieliśmy praktycznie wszystko co na dzień dobry może być potrzebne żeby można i pływać i mieszkać, poza materacami, które na początek zostały zastąpione matami do spania i pościelą, którą na już zastąpiły śpiwory. Ktoś stwierdził, że bardzo nam się chyba śpieszy … no tak no kurde jest już maj, mamy swoją łajbę a ona stoi na lądzie zamiast już na wodzie 🙂 Co było dalej … dowiesz się w kolejnym odcinku >>