Rejs: Stromboli – Vulcano
Tym razem za szybko dotarliśmy do celu. Do portu Vulcano wpłynęliśmy ok. godziny 1 w nocy przy niezbyt ładnej pogodzie.
Czytaj dalejPo prostu wszystkie wpisy
Tym razem za szybko dotarliśmy do celu. Do portu Vulcano wpłynęliśmy ok. godziny 1 w nocy przy niezbyt ładnej pogodzie.
Czytaj dalejKolejna noc za nami a przed nami już dymił wulkan Stromboli. Tym razem zamiast na kotwicy zatrzymaliśmy się na bojce
Czytaj dalejPo nocnej żegludze z Capri na południowy wschód i ominięciu dziwnych terenów oznaczonych jako zamknięte dla żeglugi, zaczęło świtać więc
Czytaj dalejO poranku 1 września, po pożegnaniu poprzedniej załogi, odpowiednio wyposażeni i wyprani, ruszyliśmy w stronę Capri. Po południu zrobił się
Czytaj dalejWkrótce po naszych poprzednich wojażach pojawiła się okazja do ponownego przeprowadzania Konferencji tym razem z Rzymu (Fiumicino) do Palermo. Jednym
Czytaj dalejOstatni odcinek to już był totalny relaks. Z Riposto do Katanii zostało nam ok. 20 mil więc mieliśmy dużo czasu,
Czytaj dalejTrasa z Marina di Leuca do Riposto to było marzenie. Fala ledwo ledwo, wiaterek nawet nawet, przynajmniej przez jakiś czas,
Czytaj dalejPo dwóch dniach aktywnego relaksu, rozpoczęliśmy trasę w stronę włoskiego obcasa. Plan był taki: z Lazareto na północ przez Cieśninę
Czytaj dalejPo regatach Agnieszki, cudownym trafem, dzięki czujności Aknusi, udało nam się załapać na przeprowadzanie jachtu o wdzięcznej nazwie „Konferencja” z
Czytaj dalejMiałam tylko płynąć przeprowadzając Fujimo do Sztokholmu. Nie wyszło. Ale wiecie co? Zamiast tego popłynęłam w Regatach Lotos Nord Cup
Czytaj dalej