Rejs: Korfu – Lazareto
Po regatach Agnieszki, cudownym trafem, dzięki czujności Aknusi, udało nam się załapać na przeprowadzanie jachtu o wdzięcznej nazwie „Konferencja” z Korfu w Grecji do Katanii na Sycylii. Poszukiwali załogi praktycznie „na już” więc Agnieszka piszcząc jak zwykle z radości wykonała szybkie rezerwacje biletów na Korfu i powrotnego z Katanii.
20 lipca wylecieliśmy z Warszawy z większością załogi, dolecieliśmy szczęśliwie do Grecji i zaokrętowaliśmy się na „Konferencji”. Poprzednia załoga była jeszcze na miejscu a lot powrotny mieli na drugi dzień więc przy okazji mogliśmy się bliżej poznać i posłuchać jak Misiek z poprzednią załogą kilka dni wcześniej ratowali inny polski jacht przed zatonięciem.
Musieliśmy również zrobić zakupy a w wolnych chwilach mogliśmy przy okazji zwiedzić z grubsza Korfu. Bardzo przyjemna miejscowość, z dużą ilością zabytkowych miejscówek i knajpek. Nawet załapaliśmy się na greckie wesele.
Następnego dni po południu wyszliśmy w morze ale tylko po to, żeby przepłynąć do Mariny Gouvia w celu uzupełnienia zapasów wody i wyjść na kotwicowisko przy wysepce Lazareto. Tam w celach integracyjnych i orzeźwiających zażyliśmy dłuuuugiej kąpieli w błękitnym morzu, odpalilismy ponton, pozwiedzaliśmy wyspę i poszliśmy grzecznie spać aby wcześnie rano wstać 🙂
Statistics: 10 NM, 2 hours of sailing
Prawdziwe żeglowanie czekało nas w kolejnych dniach ale o tym w następnym odcinku >>